#1 2009-08-26 17:16:18

Yoman

http://www.forumpc.pl/images/moderator.gif

Zarejestrowany: 2009-08-24
Posty: 13
Punktów :   
Ulubjona część Harrego Pottera: Insygnia Śmierci

Kawały o Harry Potterze

Śmierciożerczyni Bellatrix Lestrange's wchodzi do piekła. Spotyka tam diabła, który wyjaśnia, iż w piekle każdy musi zanurzyć się w odchodach na taką głębokość, na jaką sobie zasłużył przez całe życie, następnie prowadzi ją do sali i każe jej stanąć w odchodach po pas. Bellatrix rozgląda się na boki - i widzi Lucjusza Malfoya stojącego po kolana, Avery'ego stojącego też po kolana, Karkarova stojącego w odchodach po łydki. Nagle spostrzega Glizdogona stojącego zaledwie po kostki. Bellatrix odzywa się do diabła:
- Ty, słuchaj, Glizdogon stoi tylko po kostki, a przecież on tylu ludzi zamordował...
Diabeł patrzy i mówi:
- Ach, rzeczywiście. Glizdogon, przestań udawać i zejdź z głowy Voldemorta.

***

Snape mówi do Harry'ego:
- Potter, w twoim eliksirze pływa mucha!
- A co, mam jej przynieść kąpielówki?

***

Snape mówi do Harry'ego:
- Potter, w twoim eliksirze pływa mucha!
- Spokojnie, ona dużo nie wypije!

***

Snape mówi do Harry'ego:
- Potter, w twoim eliksirze jest mucha!
- A czego pan się spodziewał z mojej strony? Szczura?

***

Harry zdaje egzamin u Snape'a. Ponieważ nic nie umie, profesor nie wie, jaką ocenę mu wpisać, bo nawet na jedynkę nie zasłużył. Wpisuje więc słowo "osioł". Harry patrzy i mówi:
- No dobrze, pana podpis już jest, a gdzie ocena?

***

Petunia Dursley karmi małego Dudleya.
- Synku, jedz chlebek.
- Ale ja nie lubię chlebka!
- Jedz chlebek, Dudziaczku. Jeśli będziesz jadł chlebek, będziesz silny i zdrowy!
- A po co mam być silny i zdrowy?
- Żeby móc pracować i zarabiać na chlebek.
- Ale ja nie lubię chlebka!

***

Ron leci na swojej starej Zmiataczce. Nagle miotła odmawia mu posłuszeństwa. Harry proponuje, że weźmie Rona na hol i poholuje go swoim Nimbusem 2000.
- Jeśli będę leciał za szybko, to pokaż mi ręką, wtedy zwolnię.
Lecą tak i lecą. Nagle do Harry'ego podlatuje na Błyskawicy Cho, puszcza do niego oko i przyspiesza. Harry nie czeka i też przyspiesza. Dolatuje do Cho, która znowu puszcza do niego oko i przyspiesza. Lecą tak coraz szybciej, Harry zapomina o Ronie. Nagle przelatują obok dwóch czarodziejów. Jeden z nich mówi zdziwiony:
- Ty, słuchaj, te dwie miotły chyba ze sto dwadzieścia mil na godzinę leciały.
- Ty, to jeszcze nic! Tam z tyłu ktoś leciał na Zmiataczce i pokazywał ręką, że będzie wyprzedzał!

***

Lucjusz Malfoy siedzi w Azkabanie. Pyta go inny z więźniów:
- Jak wpadłeś?
- Przez przypadek. Mój syn Draco pisał w szkole wypracowanie na temat "Czym się zajmuje mój tata?"

***

Ojciec krzyczy na syna:
- Powinieneś brać przykład z Albusa Dumbledore'a! W twoim wieku był najlepszym uczniem w szkole!
- Tak, tato, ale w twoim wieku był już największym współczesnym czarodziejem!

***

Harry mówi do Rona:
- Dałem dziś odpocząć Hedwidze!
- W jaki sposób?
- Osobiście doręczyłem Snape'owi mój anonimowy list z pogróżkami!

***

Vernon Dursley u psychiatry:
- Panie doktorze, od dwóch dni słyszę jakieś głosy i nikogo przy tym nie widzę!
- Kiedy dokładnie to się panu przytrafia?
- Zawsze, gdy odbieram telefon!

***

Dudley rozmawia z kolegą.
- Oglądałem wczoraj mecz.
- Jaki był wynik?
- Nasi wygrali 2:0.
- Kto strzelił bramki?
- Pierwszą bramkę zdobył Michael Owen, a drugą jakiś Replay.

***

Dudley pyta ojca:
- Tato, czy możesz mi powiedzieć, jak rosną włosy?
- Daj mi spokój, mam teraz coś innego na głowie...

***

Ron wybiera się z Harrym na mugolskie przedstawienie w operze. Pyta go:
- Harry, czemu ten facet grozi tamtej kobiecie patykiem?
- On jej nie grozi, tylko dyryguje!
- No to czemu ona tak głośno krzyczy?

***

Gilderoy Lockhart telefonuje do kolegi i mówi:
- Cześć, czy mógłbyś mi podać swój numer telefonu, bo go zapomniałem?...

***

Dudley, po zdobyciu tytułu mistrza w boksie, postanowił nagrać swoją pierwszą płytę. Dawni koledzy Dudleya ze szkoły nabijają się:
- Kto mu powiedział, że potrafi w ogóle śpiewać?
- Nikt, ale też nikt nie odważył się dać mu do zrozumienia, że nie potrafi!

***

Przed sklepem stoi bardzo długa kolejka. Ludzie denerwują się i przeklinają. Nagle przybiegają Fred i George, usiłują ominąć kolejkę. Zbulwersowani ludzie łapią ich i odsyłają na koniec kolejki. A oni znowu próbują przedostać się do wejścia. Sytuacja powtarza się kilka razy. Wreszcie Fred nie wytrzymuje i woła zdenerwowany:
- Dobra, jak sobie chcecie! Nie otworzymy dzisiaj tego sklepu!

Offline

 

#2 2009-08-29 18:01:25

alan2598

Gość

Re: Kawały o Harry Potterze

fajne i śmieszne

 

#3 2009-10-18 14:03:42

danio243

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 8
Punktów :   

Re: Kawały o Harry Potterze

hahaha...
fajne

Offline

 

#4 2009-10-18 15:50:36

Emma Watson

http://www.forumpc.pl/images/admin.gif

Zarejestrowany: 2009-08-21
Posty: 31
Punktów :   
Ulubjona część Harrego Pottera: kamień Filozo... i Zakon fen..

Re: Kawały o Harry Potterze

Yoman, dobre kawały

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.weareemo.pun.pl www.animp-shaiya.pun.pl www.stalkerium.pun.pl www.alkoholizmpomoc.pun.pl www.przemocdomowa.pun.pl