1.Pani postanowiła przemalować klasę -dzieci jak pomalujecie Zosia na różowo Stasi na fiolet Jasiu hmmmm.. ja bym tu szlaczek pierdolnął pani idziemy do dyrektora pani wytłumaczyła o co chodzi dyrektor popatrzył na nią a potem na sicianę i powiedział -no pewnie bo bez szlaczka było by chujowo. 2 Jasiu na lekcji pyta sie pani czy stosunek z ptakiem jest możliwy pani odpowiada że nie a jasiu krzyczy bo mama powiedziała że wyjebałem orła na schodach 3.Pani pyta dzieci: -Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi. Małgosia mówi: -Myślę, że śliwka. Pani mówi: -Bardzo dobrze. Zgłasza się Jasiu: -Myślę, że lampa. Pani: -Przecież to nie możliwe. Jasiu: -Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty: -Zgaś lampę to wezmę do buzi!! 4.W lesie zajączek zakładał sklep.Przyszedł do niego niedźwiedź który bał się konkurencji więc próbował go zastraszyć. -Zając przyjdę tu 3 razy a jak kiedyś nie będzie tego co chce to ci sklep podpale. Niedźwiedź na drugi dzień przychodzi i mówi: -Dawaj zając 20kg łabędziego pierza. No to zając biegnie do piwnicy i niesie 20kg pierza.Wkurzony niedźwiedź bierze towar i wychodzi. Następnego dnia wraca i mówi: -Proszę mleko w proszku. A zając spod lady wyciąga mleko i podaje misiowi. 3 dnia do sklepu wchodzi ucieszony niedźwiedź i mówi: -2kg ni chuja. Zdziwiony zając myśli chwile potem mówi: - Niedźwiedź chodź za mną. Weszli na zaplecze i zając gasi światło i pyta: -Widzisz coś? -Ni chuja. -Noto bierz 2kg i SPIERDALAJ
|